Co zrobić by gry rozwijały a nie zabijały kreatywności?
Miesiąc temu opublikowałem materiał o tym, że gry komputerowe mogą mieć bardzo dobry wpływ na rozwój i zachowanie młodego człowieka. Podkreślałem wtedy, że po to by tak się stało, muszą zostać spełnione dwa warunki. Dzisiejszy odcinek jest właśnie o tym.
Jeśli podobają Ci się moje filmy zasubskrybuj mój kanał!
plworld.info
Projekt AkademiaCyfrowegoRodzica.pl jest realizowany przez portal Nauka.To Lubię we współpracy z KPRM (dawniej Ministerstwo Cyfryzacji) i NASK.
Więcej informacji znajdziecie na: AkademiaCyfrowegoRodzica.pl , na www.gov.pl/niezagubdzieckawsieci.pl oraz na stronie akademia.nask.pl/
Źródła:
- American Academy of Pediatrics Committee on Public Education 2001
- Zdrowie uczniów w 2018 roku na tle nowego modelu badań HBSC, pod red. Joanny Mazur i Agnieszki Małkowskiej-Szkutnik, Instytut Matki i Dziecka, Warszawa 2018
- Dzieci w świecie gier komputerowych. Poradnik nie tylko dla rodziców, Anna Borkowska, Ośrodek Rozwoju Edukacji, Warszawa 2016
- American Psychological Association. (2015). Resolution on Violent Video Games. Retrieved from: www.apa.org/about/policy/violent-video-games.aspx
- The Effect of Online Violent Video Games on Levels of Aggression, Jack Hollingdale ,Tobias Greitemeyer, November 12, 2014
- Dzieci Ekranu. Jak uzależnienie od ekranu przejmuje kontrolę nad naszymi dziećmi i jak je wyrwać z transu Nicholas Kardaras, CeDeWu Warszawa 2018
- Dzieci konsoli. Uzależnienie od gier, H. Cash, K. MacDaniel, wyd. Media Rodzina, Poznań 2014
- Korzystanie z urządzeń mobilnych przez małe dzieci w Polsce. Wyniki badania ilościowego, Agnieszka Bąk, Fundacja Dzieci Niczyje, Warszawa 2015
Czyli film o tym że granie źle wpływa na małe dzieci i ok to jest logiczne. Takie maluchy jak na filmie w ogóle nie powinny grać. Ja zacząłem grać na Commodore C64 którego dostałem na komunie czyli w wieku 8 lat ale dostałem też rower. Dzisiaj jestem po 30-ce i też gram ale nie tak dużo jak kiedyś bo rodzina, praca, grać będę dalej. Czy mam jakieś problemy z tego powodu? Agresywny nie jestem, pracuje jako kierownik w firmie gdzie czeka mnie kolejny awans, mam znajomych i rodzinę. Zero konfliktów więc chyba można zaczynać grać od 8 roku życia nie przesadzając oczywiście ale to jak ze wszystkim, jak za dużo to nie dobrze.
Rytm dobowy nie prawda by najmniej u mnie ,ból głowy raczej też to nie występuje . Agresja okej to zależy. Dą ludzie którzy tak biją się itd .Zależy to od rodzica jak je wychowa ja gram ale nie bije nikogo. Nie wiem po co ten materiał dziecko zobaczy i co będzie .
Z całym szacunkiem, ale wszystko co mówią ci od zdrowia, to stek kłamstw.
Ja gram od wieku 5 lat po 8 godzin dziennie i nie mam żadnych z tych dolegliwości to trochę dziwne wzrok mi w ogóle się nie niszczy nic
A czy jest możliwość zrobienia materiału o korzystaniu z elektroniki u przedszkolaków?
@6:10 -- Z tym badaniem dot. zmian w płacie czołowym - jestem ciekaw, czy to chodzi o zmiany w zakresie akceptacji tej agresji, w zakresie decyzyjnym do stosowania jej, w zakresie reakcyjnym dot. podejmowania decyzji o podjęciu czynności (selekcja reakcji na wymagający szybkiej reakcji bodziec), czy czymś jeszcze innym? Bo ten płat kontroluje kupę spraw, więc i zmiany mogą być różnego rodzaju, a nie podaje Pan głębszych informacji - przez co sprawia Pan _wrażenie,_ że naciągnął Pan wyniki badań pod potrzeby retoryczne (co w szczególności jest często dla "nas graczy" niestrawne, bo tak wyglądające zabiegi _przez szereg lat_ stosowali (całkiem świadomie) proponenci pozycji "gry wywołują przemoc").
Czy tak samo się ma wpływ gier i oglądanie telewizji?
przy graniu przy 60fps poprawiła mi się spostrzegawczość, przy The Division zaczęła mi puchnąć ręka od gamepada - taka była ostra rzeźnia, kupiłem oryginalnego gamepada i The Division 2 oraz CyberPunk 2077, zaaplikuję sobie serię elektrowstrząsów - lepiej działa to niż kawa, nie da się grać w gry po alkoholu
Żeby niszczyć kreatywność trzeba najpierw ją posiadać :D
Bardzo fajny początek filmu. Myślę, że zapobiega niepotrzebnemu hejtowi na ten odcinek, bo już na wstępie zaznaczył Pan, że w innym filmie gry zostały przedstawione w pozytywym świetle oraz że ten film to nie straszenie rodziców demonicznymi grami :) Pozdrawiam serdecznie, uwielbiam ten kanał!
Ja codziennie 1 godz
W końcu powiedziałeś to o czym pisałem kilkakrotnie w komentarzach pod poprzednimi filmami, które gry ujmowały w superlatywach. Dopiero teraz jesteś obiektywny
Rzeczywistość sztuczna w grach jest o wiele bardziej ograniczona niż rzeczywistości jaka nasz otacza i to jest ograniczające. W grach nie ma wpływu temperatury , wiatru, grawitacji, bólu, zmęczenia i wielu innych czynników, które w rzeczywistości jaka nasz otacza występują i nas ograniczają. Gry są dla ograniczanych idiotów.
Może jakiś materiał o zyskującej teraz popularność wirtualej rzeczywistości (VR) ?
Chętnie przeczytam komentarz kogoś, kto dał przy tym video łapkę w dół.
Gry mnie nigdy nie kręciły. Wolałem i wole zawsze filmy... oglądając Pulp Fiction w wieku 12 lat ;-)
Jak mówiłeś o agresji, to mi się Grażyna Żarko przypomniała.
w jaki sposób wzbudzić zainteresowanie dziecka czymś kreatywnym w tak by samo uznało że ciągłe przeglądanie social mediów to marnowanie jego czasu?
To co jest mówione w filmie to prawda. Sprawdza się idealnie na moim przykładzie. Długie spędzanie czasu przed komputerem (czego konsekwencją bylo izolowane się od ludzi) w czasach podstawówki i nastoletnich sprawiło, że teraz mam różne fobie społeczne, problemy w kontaktach międzyludzkich i niskie poczucie własnej wartości. Spędzanie czasu z ludźmi w internecie nie zastąpi tego na żywo, sam też grałem ze znajomymi i nie miałem problemów żeby z nimi porozmawiać i byłem w ich towarzystwie dość odważny, nie bałem się odrzucenia itp, ale gdy przychodziło do rozmowy z kimś na żywo w, prawdziwym życiu to miałem z tym problemy. Na szczęście przez pracę nad sobą wszystko idzie w dobrym kierunku. Polecam wszystkim jak najszybciej skończyć z grami. Może nie teraz bo jest pandemia i nie ma wielu alternatyw na spędzanie wolnego czasu, ale jak się skończy to jak najbardziej. Moje życie zmieniło się na lepsze kiedy przestałem grać, zwiększyła się moja koncentracja, jestem bardziej ambitny i szczęśliwy. Polecam każdemu zerwać z tym okropnym nałogiem, zwłaszcza że wiele z was nawet nie wie że jest uzależniona. To że możesz nie grać przez tydzień wcale nie ma znaczenia, jeśli robisz to tylko po by udowodnić to sobie lub komuś, a po tygodniu wracasz znowu do grania.
jak to kiedy? Kiedy są tak perfekcyjne,że już nie można tworzyć fanowskich modów. (Dobrze,że to nie możliwe uff)
Moj rekord na jednym posiedzeniu 26 godzin w AC: Odyssey. Kto z was glupszy ?
16 godzin przy CS :)
A co podczas nauki zdalnej jak to powinno działać?
Mam 25 lat, no-life mi się odpalił gdzieś od 6, chociaż zawsze miałem do tego skłonności. Z lękiem w pewnej formie się u mnie sprawdziło, chociaż bardziej w czasie przeszłym, bo w szkole średniej miałem fobię społeczną. Jednakże najsilniejszą zmianą po takim czasie grania zdecydowanie jest rozwój intelektualny, który może wydawać się wręcz absurdalny. O ile w szkole średniej byłem uważany za idiotę (chociaż test IQ wykazał wyjątkowo wysoki wynik, ale fobia społeczna jednak robiła swoje ), tak obecnie jestem uważany za autorytet w kilku dziedzinach. Obliczam w pamięci w kilka sekund działania jak 748 x 973, jestem w stanie zapamiętywać informacje bez żadnych ograniczeń (mnemotechniki), przyswajam każdą wiedzę w tempie natychmiastowym i od dawna nie byłem w stanie znaleźć niczego, co byłoby w jakimkolwiek stopniu dla mnie trudne (a uczę się na własną rękę mnóstwa rzeczy, o ile mnie interesują). Gry rozwinęły mnie do wyjątkowego poziomu (no, nie tylko gry, po prostu lubię się uczyć wszystkiego, co jest trudne, ale jednak to zwykle gry strategiczne, które opanowuję do perfekcji, rozpracowując działanie wszystkiego w rozległych tabelach excel), jednak społecznie jestem bardzo wycofany i jestem znudzony wszystkim, co jest proste. Czuję totalny dyskomfort, kiedy muszę się zabrać za rytualne czynności, nie lubię rozmawiać z ludźmi na proste tematy, skoro już znam odpowiedzi na moje pytania. Przypomina to rozmowę z samym sobą, bardziej zabawa w potwierdzanie tego, co przewidujesz aniżeli normalna rozmowa, jaką znasz. Więc finalnie inteligencja w zamian za wycofanie społeczne i wiele innych problemów. Oceniając z perspektywy czasu popełniłem błąd, ponieważ posiadam ogromny potencjał, który zapewne nie wykorzystam nigdy do niczego specjalnego, jako że jestem zbyt wyalienowany od społeczeństwa. Więc zapewne będę się dalej rozwijał do granic absurdu, aż w końcu skończy się mój czas i nawet nikt tego zapewne nie zauważy. Jeżeli ktoś uważa, że inteligencja jest więcej warta niż szczęśliwe życie to jest w wielkim błędzie. Korzystajcie z życia, dopóki jeszcze mamy czas, bo pozostało go niewiele.
koleś powinieneś był zrobić 1 film zamiast 2 oddzielnych
Super że poruszasz te tematy. Dobrze opracować temat/ zagadnienie jest niezmiernie trudno. Bardzo proszę o rowinięcie tego tematu.
Ale w nadmiarze to i woda zaszkodzi
Spojrzenie na sprawę/ problem z komputeryzacją społeczeństwa z innej strony
Same stereotypy bez zadnych konkretów.
Człowieku!! Kocham to G.....o jakie mam z mózgu na konec po podsumowaniach. Jesteś wielki! Pozdro 3m się i tak dalej.
W telewizyjnym spocie zabrakło na koncu "nauka - to lubię na facebooku i youtubie" =]
Z tym uzależnieniem to nie wiem grałem wiele godzin dziennie aż w pewnym momencie mi się odechciało i nie grałem w ogóle przez pół roku xd Teraz czasami coś pogram ale zwykle gram parę dni po parę h i przerwa na parę tygodni
no nie niejest takie pochodzenie pierwiastkow slonce nasze narazie spala w syntezie jadrowej wodur na hel wiec skad mialy by sie wziasc pierwiastki wysze jak np jod kture emituje z wiatrem slonecznym nasze slonce i emituje calom tablice mendelejewa co zaprzecza stanowi w jakim jest slonce ,,a na sloncu zachodza reakcje replikacji atopmuw i ono wzrasta tez w swej masie,,,a wy teraz profesorkowie wstydcie sie wsrud swoich milosnikow ze takie debilizmy opowiadacie.a wstydcie sie bo i slonce produkuje pierwiastki powyzej olowiu a niejest super karlem i niema powstawania pierwiastkow z przylonczania neutronu i protonu jak zadnej reakcji jadrowej niema tak tylko nie inteligentni maja.wstyd lecz sie
Rodzice myślą, że dzieci w tych grach układają jakieś klocki, pokonują przeszkody, jeżdżą pojazdami... a w rzeczywistości wyrywają przeciwnikowi głowę z kręgosłupem (jak w Mortal Kombat) lub korzystają z usług prostytutek (jak w Wiedźminach i wielu innych) :-)
Dziękuję za film! Pozdrawiam serdecznie 💕 💕
Grałem 10h+ dziennie, dziś programuje, nie żałuje.
Nic tak nie ryje psychiki jak NEED FOR SPEED PORSCHE. Jeździsz sobie w grze porszakiem, a potem rano masz jechać do roboty, a przed domem stoi rower...
Granie lub po prostu urzytkowanie komputera/smartfona może doprowadzić do wymienionych w filmie problemów. Nie można dokładnie określić uniwersalnego wieku i czasu który by pasował do wszystkich dzieci. Jedno dziecko spędzając po X godzin dziennie będzie się rozwijać normalnie, a inne już nie. Można to nawet zaobserwować u rodzeństw. To rodzice muszą obserwować i reagować, być częścią świata dziecka. Niestety często dziecko jest zbywane grami przez dorosłych, a potem zaczyna się usprawiedlieianie siebie. Mówi się sobie: A niech gra co ma robić, jestem zmęczony idź sobie pograć itp. A kiedy dochodzi do złego cała wine zrzuca się na gry.
Co to za muzyka xd?
Własnie znalazłam ten kanał na portalu Niedziela NL i bardzo mi sie podoba. Oczywiscie zostawiam👍i daje Suba. Dobra robota. Pozdrawiam💜
Ok boomer.
gry są super moja ulubiona to red dead redemption. pozwala ona na kreowanie włsanej postaci wedle naszego pomysłu, co pozwala na stworzenie wlasnej historii
Sceny z panem wyglądałyby dużo estetyczniej, gdyby użyć blendy/softboxa na źródło światła ;)
Ja ci dam Fortnite,do zmywania,sprzątać pokój i prać dywan,lekcje robić RAZ !.
Co za dużo to nie zdrowo.
To bardzo fajnie że mamy lekcje on line 6 godz przed komputerem
Jakby nie komputer to uczniowie byli by odcięci całkowicie od nauki szkolnej na wiele miesięcy. Chociaż jak widzę, co znajduje się w podstawie programowej to może wyszło by to na dobre nawet
ja to bym mógł nawet 3 i 4 odcinek obejrzeć :p
Gdyby Pan mógł poruszyć w swoim programie temat możliwości wykorzystania gier w celach edukacyjnych, myślę że byłaby to możliwie cenna wskazówka
Co za szit, 8 minut filmiku I 4 reklamy, łapa w dół
W sytuacji covidowej jako student spędzam przed komputerem około 12-13 godzin dziennie. 8godzin uczelnia około godziny pracy na uczelnię a reszta to granie ;[
Agresja wśród dzieci, młodzieży, dorosłych, grających w gry - słyszę to od kilkudziesięciu lat. Cały czas się nas tym straszy. Za dzieciaka nigdy nie pobił mnie gracz nadużywający gier czy napadł. Młodzi pseudokibice, patologia, która siedziała z "piwkiem" na ławce przy bloku czy stała w bramie - owszem. Sam jestem graczem od dziecka i nigdy nikogo nie pobiłem ;) Pozdrawiam :)
Wrzysko zależy od dziecka i genuw a także od rodziców Ja zaczołem grać w gry w wieku 6 lat moją pierwszą grą był quake3 i hit man teraz gram 5 godzin na dzień i mam świetny wzrok jestem bez zkszywień kręgosłupa i bez innych problemów.
O grach nigdy źle albo wcale :D Zresztą ile razy mówiono o szkodliwości gier i zawsze okazywało się to totalną bzdurą?
Definitywnie najlepszy film dotyczący gier jaki widziałem, zgadzam się ze wszystkim jako gracz od małego, bez zbędnych stereotypów, bez przekoloryzowania oraz bez oczerniania, po prostu w punkt.
Na pewno kiedy gramy ciągle w te same gry bo już nic nowego nie robimy w nich tylko powtarzamy nauczone już rzeczy, to nie rozwijamy się. Sam grałem ciągle w Warframe i jak w koncu mnie znudził i zacząłem grać w inne gry to zauważyłem że mój reflex, celność jak i ogólne szybkie myślenie strasznie upadło. Rzeczy które nie sprawiały mi problemu, zaczęły być ciężkie do zrobienia. 7:00 właśnie mnie to zastanawiało ostatnio czy to po prostu przychodzi z wiekiem, czy za dużo jako dziecko i w nastoletnim wieku przez długie granie czy słuchanie muzyki przez to ciągle dając mojemu mózgowi dopaminę, czy przypadkiem nie podniósł się próg tej dopaminy jaki musi być żeby coś w ogóle mnie cieszyło. Mam już 30 na karku i jest przez większość czasu jestem po prostu znudzony życiem. Rzadko kiedy uda mi się znaleźć jakąś grę czy piosenkę która da mi frajdę. Kiedyś potrafiłem grać cały dzień w jedną grę, albo słuchać muzyki przez pół dnia. teraz maksymalnie pogram 2 godziny i muszę sobie przerwę zrobić bo po prostu mi się już nie chce grać, znudziła mnie na ten moment, a muzykę maksymalnie godzinę posłucham i podziękuje.
Proszę pójść za ciosem i opracować materiał o dzieciach , dorosłych i goglach VR, wpływ, wady zalety na ludzki umysł. Przyszłość czy zagrożenie a może ślepa uliczka.
Całe moje życie zawodowe było związane z informatyką. Dla mnie gra, nawet rozbudowana graficznie i strategicznie, to tylko zbiór ZER I JEDYNEK. Zawsze dziwiło mnie, jak można swoją psychikę podporządkować tym dwóm wartościom elektrycznym.
A do kina chodzisz? Bo kiedyś czytałem post pewnego internauty, który napisał, że kompletnie nie rozumie, jak można czerpać przyjemność z oglądania ruchomych obrazków wyświetlanych na ścianie. Dla niego to było bez sensu.
Wszystko jest dla ludzi. Ze wszystkiego należy korzystać z rozumem. Alkohol też jest dla ludzi. Niektórzy dobrze się z nim bawią, inni robią rozpierdziel. Tym, którzy nie potrafią odpowiednio korzystać z przyjemności, należy je odbierać.
A może źle do tego podchodzimy. Może my dorośli podchodzimy w stereotypowy sposób (taki jaki mieliśmy w latach naszgo dzieciństwa) nasze pociechy musimy dostosować do tego co będzie (przyszłość) a nie do tego co było (nie do tego w jakich czasach my żyliśmy). Nasz problem polega na tym że żyjemy przeszłąscią i w tych kryteriach myślimy, ale jeżeli chcemy by nasze pociechy odnalazły sięw przyszłości to nie możemy ich ograńczać. Kiedyś złe były radio i telewizja... przyszłość i nieznane zawsze widzimy w czarnych barwach.
Mylisz pojęcia. Określenie przez rodzica jasnych ram czasowych, kiedy dziecko może pograć w gry a kiedy powinno zająć się swoimi obowiązkami, nie jest ograniczaniem go. Przeciwnie - jeśli pozwolisz mu grac do woli i oddawać się rozrywkom bez ograniczeń czasowych, zrobisz mu krzywdę, bo dziecko przestanie szukać wyzwań w realnym świecie, gdyż znajduje je w grach. Dziwna jest też twoja uwaga, że żyjemy przeszłością. Co właściwie masz na myśli? Bo nie rozumiem.
Sam jestem graczem i chciałem zauważyć, że pan nie zwrócił uwagi na niezwykle istotny czynnik jakim są gatunki gier. (Mógłby pan też nagrać film o negatywnym wpływie innych mediów)
dokładanie! szczerze to wszystko wpływa na człowieka, niekoniecznie gry. Ale temat filmu jest "Kiedy gry niszczą kreatywność?". Żeby niszczyć kreatywność trzeba najpierw ją posiadać :D
Pov: mówisz tak tylko dlatego że twój dzieciak lubi grać w gry a ty go nienawidzisz
Bardzo dobry film. Niestety nie jest w nim wspomniane że podobne efekty może mieć długotrwałe i nadmierne korzystanie z telefonów komórkowych. A według mnie jest to problem znacznie większy i obejmujący większą ilość dzieci niż uzależnienie od komputera
W obecnych czasach komputer i telefon to jest to samo.
Mam pytanie, dlaczego na Kanale dla dzieci, komentarze są wyłączone?
A bajki? Jak bajki wpływają na dzieci?
Nie wpływają wcale na dzieci, tak jak filmy, książki, zabawa ze znajomymi, spędzanie czasu z rodziną. Tylko gry wpływają na dzieci, zwłaszcza z Nes-a
chwała algorytmowi, który mnie tu przywiódł
Będę Ci niezwykle wdzięczna gdybyś nagrał kolejne odcinki dotyczące wpływu technologii na rozwój dzieci w różnym wieku (choć interesuje mnie grupa przede wszystkim poniżej 8 roku życia). Jest to dla mnie bardzo ważne. Świetny odcinek. Dziękuję!
Bardzo ważny czynnik to też w jakie gry gra dziecko
Oglądanie telewizji ;)
Jestem osobą wychowaną w małej miejscowości. Jako dziecko spędzałem całe dni grając w gry. Oczywiście słysząc za plecami komentarze rodziny, że to uzależnienie, i że nic dobrego z tego nie wyniknie. Grałem sporo, bo miejscowość w której się wychowałem nie miała absolutnie nic do zaoferowania w kwestii spędzania czasu, a z nudów jedynie przychodziły głupie i niebezpieczne pomysły do głowy. Odkąd się przeprowadziłem, gram może trzy godziny tygodniowo. Dzisiaj wiem, że moim problemem nie było uzależnienie, a brak innych sensownych opcji na spędzanie czasu. Uwagi mojej rodziny okazały się po prostu przykrymi słowami bez potwierdzenia w rzeczywistości. Piszę to, bo myślę, że warto podejść z empatią i wyrozumiałością, pomyśleć nad alternatywami dla grania, zanim zaczniemy oceniać nasze dzieci, czy wbijać im do głowy poczucie winy.
@Pogoda na przygodę W swojej wypowiedzi miałem na myśli zastanowienie się, jakie realne alternatywy dla gier komputerowych mają dzieci. To jednak coś trochę innego niż czekanie - jak to napisałeś "aż ktoś mi coś zaoferuje". No ale zawsze dobrze się poklepać po plecach jakie to ma się świetne podejście, czyż nie?
Tez jestem ze wsi, ale ja jakoś nigdy nie czekałem, aż "ktoś mi coś zaoferuje". Kwestia podejścia.
W calosci popieram to co w tym filmie zawarto. Jak widze male dzieci wgapione w telefony itd to wyglada jakby byly zombi.
Uważam, że 2h grania w ciągu dnia powinno być rygorem dla osób do lat 13-14. >:(
@Sportowy Świr Twój komentarz brzmi tak jakby powinno się wymagać od młodzieży grania 2h :)
@Nikt Ważny Nie rozumiem.
Jak nie pograsz minimum 2h to będziesz miał szlaban na szkołę xD
Szkoła też a jakoś się jej nie jedzie
3:00 a co jak rodzice pozwalają grać tylko w weekendy? (Jak w moim przypadku)
2 godziny to. Mozna rekreacyjnie grac, teraz sa gry Z rankingami, wiec trzeba sporo grac zeby byc najlepszym
@Gwynbleidd dokładnie, jak się tryharduje, aby być wyżej w jakimkolwiek rankingu, czyli mieć wyższą rangę lub więcej punktów to się zazwyczaj traci przyjemność. Moim zdaniem najważniejsze to po prostu zawsze dawanie z siebie wszystkiego, bez względu na efekt i wtedy nawet przegrywając możemy się cieszyć, że zrobiliśmy, co mogliśmy.. 2 godziny to jednak i tak za mało, bo psują immersję oraz przyjemność. Czasy ładowania też trochę z 120 minut zabierają
Do wyjebania są rankingi
Kto pyka w fortnite?
*-1*
Już po dwóch minutach przerwa na reklamy. Przegięcie.
Uważam, że ma Pan wspaniały kanał, ale musiałam się wypowiedzieć. "Gry nie ośmielają dzieci lękliwych i z niską samooceną" - trochę odważne stwierdzenie. Po pierwsze, wiek podawany jest tu bardzo ogólnikowo co jest moim zdaniem dużym błędem bo wprowadza wielkie pole do domysłów dla ludzi nieszczególnie zorientowanych w temacie. Po drugie, troszkę podchodzi to pod generalizowanie, a przecież jest mnóstwo dorosłych/dzieci/nastolatków, którzy właśnie dzięki grze odzyskali wiarę w siebie, znaleźli przyjaciół (używam tego słowa świadomie), wyszli do ludzi, stali się kimś innym, lepszym i zaczęli żyć normalnie. Oczywiście stało się to nie za sprawą samej gry, ale społeczności, którą można tam spotkać, a której w innych realiach nie byłoby możliwości poznać. Mówię z własnych doświadczeń i obserwacji dotyczących wielu osób i sytuacji oraz myślę, że część widzów może mieć podobne przemyślenia.
To co jest mówione w filmie to prawda. Sprawdza się idealnie na moim przykładzie. Długie spędzanie czasu przed komputerem (czego konsekwencją bylo izolowane się od ludzi) w czasach podstawówki i nastoletnich sprawiło, że teraz mam różne fobie społeczne, problemy w kontaktach międzyludzkich i niskie poczucie własnej wartości. Spędzanie czasu z ludźmi w internecie nie zastąpi tego na żywo, sam też grałem ze znajomymi i nie miałem problemów żeby z nimi porozmawiać i byłem w ich towarzystwie dość odważny, nie bałem się odrzucenia itp, ale gdy przychodziło do rozmowy z kimś na żywo w prawdziwym życiu to miałem z tym problemy. Na szczęście przez pracę nad sobą wszystko idzie w dobrym kierunku. Polecam wszystkim jak najszybciej skończyć z grami
@KubuśUchatek Ale bez gry raczej nie byłoby możliwości wejścia do tej społeczności. Gra to nie jest coś całkowicie oderwanego od rzeczywistości i to od gry wszystko się zaczyna, a to co będzie działo się dalej jest już czysto przypadkiem jak w wielu aspektach naszego życia. Jednocześnie gra daje powód, aby w tej społeczności pozostać, aby coś razem stworzyć. Bez niej może i bylibyśmy w stanie pojedyncze osoby przypadkiem poznać, ale tylko ciągła współpraca wzmacnia i spaja takie relacje. Kontakty Internetowe bywają niebezpieczne i chyba rzadko można spotkać osobę, która nigdy się na kimś z Internetu nie zawiodła (o ile ten czas na Internecie spędza). Ale tu wkracza zaufanie dziecka do rodzica, którego nie będzie jeśli każde wspomnienie o czymś innym niż książka ze szkoły kończy się krytyką i karą na to się lubi robić. Jednocześnie takie kontakty mają to do siebie, że o wiele łatwiej się otworzyć przed osobą, która nie zna wszystkich naszych znajomych, rodziny, nie ocenia z góry każdego ruchu i nie będzie w stanie zepsuć naszego całego życia bo mieszka w domu obok i wie kim jesteśmy "od zawsze". Chyba każdy wie, że dzieci i nastolatkowie potrafią być okrutni w swoich ocenach w stosunku do rówieśników. Jednocześnie w grach online można spotkać dosłownie cały przekrój ludzi z różnych grup społecznych czy nawet części świata i tak na prawdę zaciera się to czy rozmawiamy z osobami bogatszymi, biedniejszymi, nie ma znaczenia jak się ubierają i jak wyglądają. Niejednokrotnie nastolatek z biednej rodziny gra w to samo i spędza czas z synem bogatego szejka albo znanego biznesmena, pracownik fizyczny gra w jednej społeczności z naukowcem, który robi doktorat na prestiżowej uczelni, a licealista może poznać młodego dorosłego, który właśnie tworzy pomysłowy i świetnie rozwijający się start-up (i nie są to wymyślone przeze mnie przypadki). Dla tych osób nie ma to znaczenia, bo mają wspólny cel i to właśnie często buduję takich młodych ludzi, którzy uczą się akceptować innych i siebie. Oczywiście, aby takie korzyści czerpać trzeba być na jakimś odpowiednim poziomie rozwoju, bo najmniejsze dzieci pewnie zupełnie inaczej by do tego podeszły. Sama w młodym wieku miałam zawsze logiczne limity nakładane przez rodziców (które oczywiście mnie wtedy denerwowały). Niektóre osoby być może ich potrzebują, a niektóre nie, trzeba poznać swoje dziecko, aby to wiedzieć. Niemniej ważne jest, aby rodzice wspierali niezależnie od tego czy młody człowiek chce poświęcić czas na bycie baleriną, sportowcem, naukowcem, sklejać modele samolotów, zbierać znaczki lub właśnie grać. To jest tylko jedno z różnych hobby, które tak jak wszystko ma plusy i minusy, ale nie może być demonizowane tylko dlatego, że nie zostało wystarczająco poznane.
no czyli nie gra tylko społeczność pomogła. Gra to dodatek.
Co to za nuta w tle się tu zaczyna 0:53
Bionic games - Ian Post. Sprawdzone za pomocą Shazam.
mój rekord grania to 23 godziny ciągłego grania!!! jak odszedłem od PC byłem jak pijany + ogromny ból głowy, nigdy więcej takich doznań
-1
"Gry poprawiają koordynację mięśniową" XDDDDDDDD Chyba paladyna jak nim machasz mieczem xD
@TotemicMask Zmierz się na refleks z dowolnym pro graczem, choćby z Fakerem. Zobaczymy, jakie będziesz mieć szanse. Stawiam, że mniejsze niż zero.
@TotemicMask No to jestem poważna
@sayo_xp no to bądź poważna xD
@TotemicMask poważna jak już
@sayo_xp weź bądź poważny
Coraz lepsze materiały! Sama treść jak zawsze pożywna, ale to co mnie zaskoczyło to bardzo dobry montaż! muzyka to co Pan mówi oraz to co dzieje sie na ekranie genialnie ze sobą kooperuje. Tak tylko mówie bo to spory Skok wzglendem poprzednich materiałów (pod względem montażu) Pozdrawiam :)
👍🇮🇪✌️
Napewno w patologiczne multi nie powinno się grać wogóle
Szachy online?😂
To może powiem coś od siebie, bo mam wrażenie, że autor zapomniał wspomnieć jak ważny i kluczowy jest charakter dziecka oraz jego otoczenie. Ja aktualnie mam 17 lat, w gry zacząłem grać jakoś w wieku 6-7. Pierwsze gry to wiadomo jakieś typowe dla dzieci nic niezwykłego. W wieku ok. 8-9 zacząłem grać w gry takie jak minecraft i miałem pierwszą styczność z grami nieco bardziej brutalnymi, bo dostałem na urodziny od chrzestnego Combat Wings: Battle of Britain, niewiele potem mój starszy brat zainstalował mi jedno ze starszych Call of Duty, podobało mi się lecz kompletnie omijałem kwestie tego że strzelam albo robię coś ludziom. Dla mnie to były osoby, które tak naprawdę nie istnieją i nigdy istnieć nie będą. Od mniej więcej tamtego czasu do wieku jakiś 13-15 lat mój czas gry często ulegał ograniczeniom i zazwyczaj wyglądał, tak że dziennie miałem 2 godziny gry, w weekendy 4, ale każda ocena w szkole powyżej cztery to była dodatkowa godzina gry. Nie powiem motywowało to bardzo aby dostawać lepsze oceny chociaż jak wiadomo w podstawówce to nie osiągniecie. No i od paru lat tak właściwie nie mam żadnych ograniczeń w tej kwestii narzuconych z góry. Sam je sobie nakładam nie dlatego że ktoś mnie nauczył tylko dlatego, że zwyczajnie nie potrafię grać codziennie i bez przerwy. Natomiast kończąc już ten temat to brakuje mi tu wspomnienia o tym kogo w takim młodym wieku można w internecie spotkać. Ja całe szczęście przez całe moje życie spotykałem same cudowne osoby, do pierwszego klanu w WoT dołączyłem mając 12 lat i odnajdywałem się dobrze wśród pojedynczych 30-40 latków a wspomnienia i znajomości mam do dziś. Takich sytuacji z mojego życia mógłbym mnożyć natomiast nie każdy ma tyle szczęścia co ja dlatego moim zdaniem jednak brakuje wspomnienia o tym fakcie w filmie.
Ja nigdy nie miałem ograniczonego czasu przed ekranem i się z tego cieszę, ponieważ nauczyło mnie to zarządzania czasem i tym co robię w życiu. Odpowiedzialności również oczywiście.
A co myślisz o słuchaniu audiobooków przez dziecko?
Co teraz tak Pan Rożek taki dubstepowy ? XD
chce małpy w grach
Ja jak mialem 14lat To moglem grac po 5h i bylo malo Teraz Mam kompa bez karty Bo nie chce mi sie grac wiec sprzedalem
Mam bardzo podobnie ;) Kiedyś każdą prawie chwilę grało się djabolo i inne warcrafty, a teraz? Meh.. a jak już to i tak zazwyczaj jakieś heroesy 3.
Najwazniejsze Nie pozwol mi grac w fortnajta
+1
1) Czy oglądanie telewizji oddziaływuje na rozwój podobnie jak gry komputerowe? 2) Czy na negatywny rozwój ma wpływ sposób wyświetlania gry bez względu na jej rodzaj? Np gra strategiczna tak samo źle wpłynie na osobę jak gra na Androidzie w której należy kliknąć w dwa wskaźniki?
Akurat coś dla mnie, tyle co sobie kupiłem ps4 😂
@Nikt Ważny *ps5 pro ;)
Trzeba było poczekać na ps5😉
jeszcze wszysttko zależy od tego w jakie gry się gra taki minecraft jest na pewno zdrowszy niż taki cs dla dzieci :) Jak zawsze panie Tomaszu materiał kozak :) Mógłby pan gadać na temat który mnie wcale nie interesuje a i tak słuchałbym zaciekawiony :) Ma pan ten dar dobrego mówcy :)
Dziękuję
A może zamiast robić siłownie w każdej wiosce, tworzyć place zabaw albo boiska? Wtedy nie byłoby może aż takiego siedzenia przed komputerem?
XD
Cieszę się z Pana rzetelnego, wyważonego podejścia :) Zazwyczaj w mediach gry są kozłem ofiarnym (bo może dorosła grupa docelowa jeszcze nie rozumie, o co chodzi i wszystko "łyknie"?) odpowiedzialnym za wszelkie zło. Brakuje za to krytyki seriali (szczególnie tych niskobudżetowych, które są w kółko powtarzane w TV), brukowców, gazetek plotkarskich, "harlekinów" itd. (o pornografii już nie wspominając).
W kwestii pornografii - były niedawno odcinki poświęcone tzw. sextingowi. Był tez webinar, do którego Dr Rożek zaprosił ekspertów, ale wg mnie ci eksperci jakoś po łebkach potraktowali temat.
Dobry wieczór, a czy Panu zdarza się grać w gry komputerowe? Jeśli tak to w jakie? Mój mąż nadal lubi grać, a jak jest u Pana?
@Andżelika Karlicka Europka fajna gra.
@Bobek A co Pan tak moim mężem zainteresowany, ja jestem tolerancyjna jak mogę, alee męża nie oddam haha 😏. Żarty na bok, już mówię. W jakaś Europę uniwersalis gra, w budowanie miast, w call of duty lub podobne strzelanki.
A w co gra?
Więcej niż 2 godziny przed ekranem siedzą przy lekcjach online...
Tak ciężko zrozumieć, że chodziło o czas gry przed ekranem? Chyba musisz nauczyć się rozumienia słów wymawianych w kontekście.
Matko boska to tak zostało nazwane tylko. Chodzi o treść z monitora w postaci idiotycznych gier, które robią z człowieka zombie po długim czasie. Postawa i kręgosłup to druga sprawa.
Na forach tatowie często pytają o gry dla dzieciaków... od czego zacząć. Może jakiś materiał o prostych grach edukacyjnych skoro i tak dzieciaki będą siedzieć?
Przy całym szacunku dla Prowadzącego uważam że raczej "istnieje duże ryzyko, że gry zaburzą ich rozwój" a nie "istnieje duża szansa..."... No chyba, że liczymy po cichu, że zaburzą. 🤪 Ale ogólnie zgadzam się w 99% z prowadzacym.
W czasie wakacji gralismy po 12 godzin to byly czasy